Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Cześć Motylki ❤️ od pewnego czasu udało mi się mocno ograniczyć napady, jem 500-700kcal dziennie, chodzę po 12-17km każdego dnia, cały czas jestem w ruchu, pracuje fizycznie i pije dużo wody. Przy wzroście 165 ważę 66.2kg, rok temu udało mi się osiągnąć 47kg, schudłam wizualnie podobno sporo, wyszły mi mięśnie na nogach i rękach, mocno uwidoczniły się obojczyki i kości na ramionach, brzuch też wizualnie jest bardziej płaski. Tylko ta waga.. Nie chcę drgnac praktycznie wcale i mam tragiczny brzuch, waga wyjściowa było dla mnie kilka lat temu 111kg. Pomocy
Do tego czuje się dramatycznie, raz mi ciepło, raz zimno, mega słabo... Nie mam siły na nic, nawet wstać rano...
No nic dziwnego że nie masz siły.
Przy pracy fizycznej i tylu kilometrach nawet gdybyś jadła 2300kcal dziennie to byś nie przytyła.
Polecam więc rozsądek, zwiększenie kcal chociaż o połowę i zadbanie, żeby posiłki były zdrowe.
A przestoje w wadze są normalne - ogromna cierpliwość i tyle Cię uratuje.
Ostatnio edytowany przez cerasus (2020-07-05 13:15:42)
Offline
I polecam zrobić sobie badania, uderzenia gorąca i zimna na przemian to nie jest nic normalnego.
Offline
Typowe objawy braku elektrolitów i składników mineralnych. Po prostu zajechałaś swój organizm. Do tego w najbliższym czasie dojdzie Ci kołatanie serca i arytmia. Zrób morfologię, suplementuj potas i magnez, staraj się utrzymywać zdrowe bilanse i będzie git.
I'm gonna fight 'em off. A seven nation army couldn't hold me back.
Offline
Strony: 1